Długie jesienne wieczory powróciły a wraz z nimi okazja by znów pomajsterkować. Całe szczęście, że maszyna do szycia nim odmówiła współpracy pozwoliła mi jeszcze stworzyć drobiazg dla bezustannie gubiącego małe przedmioty kolegi ;p
Ostatnie szlify - etui na karabińczyku ze skóry ekologicznej, węzeł ruchomy umożliwiający zacisk, sznurek gorsetowy.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz